♥ Long Beach ♥ :: Dworzec autobusowy

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20215

[align=center]

[/align]

Jace · Wysłany: 2018-07-06, 11:23

-No jasne..ja tez prowadzic nie ebde - pokiwal glowa i tam zabral portfel i wyszli.Przyszli se na przystanek po drodze kupujac flaszke.
-Wiec...mamy autobus za jakies 23 min - powiedzial Ben patrzac na rozkład i na zegarek.
-Dobra wylujzuj..poza tym..w LA nas nie znajdzie.. - wyczerzyl sie do kumpla

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

-No to akurat se można co a wypić... - Powiedział i zaśmiał się, więc jak już sobie siedli na ławce to otworzył wódkę i się napił, zapił sokiem. Potem kolej była Bena.
-Jak wrócimy to urwie nam jaja. Nie będzie szukać igły w stogu siana.

Jace · Wysłany: 2018-07-09, 07:54

Tez sie wiec napil.
-ej no nie gadaj ze do LA nie mozesz jwchsc? Klub to klub..nie mowiles gdzie bedziesz sie bawil..ppza tym..nie bedzie nas laska zastraszac..w dupe jej dasz i niech siedzi cicho- zasmial sis i iddal butelke kumplowi

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

James zaśmiał się...
-A wygląda jakbym nie mógł jechać? - zapytał i pomachał brwiami, spojrzał na Bena.
-To nie chodzi o wyjście do klubu tylko wiesz. By mnie nie poniosło... - wyszczerzył się i znów łyknal wódki..

Jace · Wysłany: 2018-07-09, 11:09

-no wlasnie wiec mi tu nia nie strasz- zasmial sie i se popijali z butelki.dosc szybko im to szlo.fajnie wodeczka wchodziła heh
-nie martw sie...przypilbuje cie..jak cos to dam sienponiec i za siebie i za ciebie- zasmial sie Ben do kumpla

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

-Ty nie masz mnie pilnować, tylko się ze mną bawić..-wyszczerzył się do niego..
-No ewentualnie jak mnie za bardzo poniesie melanż.. Ale nie przewiduję..-dodał.. No bo nie wiem, jaką laskę, by musiał spotkać, by się ponieść xD

Jace · Wysłany: 2018-07-09, 21:45

- z tobą? Ale ty nie mozesz przeciez- zasmial sie Ben.
-spoko..ogarniemy i kazdy bedzie zadowolony-powieezial Ben kiwajac glowa no i dopili flasWczke i akurat autobus przyjechal.wiec wsiedli i pojechaki do LA

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20215

No to przyjechali autobusem do LB.a potem pewnie taxi wzięli i się porozwozili do domów każdy swojego

Charlie · Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 9472

Przyszli z Mattem na przystanek sobie spokojnie.Cod zerknal na rozklad. Co jak co ale altubusy do LA jezdzily pewnie co jakies pol godziny.
-Ok..mamy jakies 8 min - dodal
-Kurcze..w sumie ciesze sie na ten wypad.. - oj bo dnaow nie yli.Pocalowal go sobie

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

Odwzajemnił jego pocałunek i uśmiechnął się.
-Ja też się cieszę..-powiedział i puścił mu oczko..
-Ej, to co? Jedziemy do tego klubu dla gejów? -zapytał, a co!
-W ogóle.. zaliczyłeś kiedyś trójkącik? -zamachał brwiami.

Charlie · Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 9472

-Mozmey jechac..a co

A jak sie nam znudzi to sie pojdzie do innego..zwyklego - dodal.
-Ale ze w sensie ze 3 facetow czy ze z jedna laska czy jak? - zapytal.
Autobus podjechal to wsiedli, kupili bilety i siedli se gdzies

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

-Fajnie...-powiedział i uśmiechnął się do niego.Raczej w takich miejscach nie bywał..
-Hmm.. No w sumie obojętnie jaki.. Czy ogólnie miałeś.. No i czy ewentualnie byś chciał..?-spojrzał na niego..-Nie zeby mi cokolwiek brakowało.. Ale no tak wiesz.. dla poeksperymentowania..

Charlie · Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 9472

No Cody pewnie bywał ale nie jakoś super często.
-kiedys raz z laska.. tzn wiesz..ja... mój ex i laska..Ale no to tylko dlatego że chciał jednakaprawdzic czy może łaski też to kręcą bo nigdy nie próbował.. takie tam.. -powiedział.
-nie mniej no jeśli bardzo chcesz... -uśmiechnął się.choc no.. Cody nie miał na to parcia.

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

-Ooo i jak było?-zapytał i spojrzał na Codyego.. - W sensie z laską? -zapytał i spojrzał na chłopaka.. Pomachał brwiami.. Może wezmą Ems w obroty xDDD
-Nie że chcę.. Po prostu tak mi przyszło do głowy.. że to mogłoby być ciekawe.. Że ktoś w tobie i ty w kimś..-wyszczerzył się..
-Niemniej.. Kocham Cię..-powiedział i pocałował go namiętnie.